
Zła jakość mleka to nie tylko problemem produkcyjny czy ekonomiczny, ale także bardzo poważne zagrożenie dla zdrowia zwierząt. Badania weterynaryjne podają, że jedna zakażona patogenami powodującymi mastitis krowa, jest w stanie zarazić 6-7 zwierząt, którym zakładany jest ten sam aparat udojowy.
Poudojowy oprysk (spray) lub kąpiel (dipping) strzyków to jedna z najważniejszych procedur, której celem jest unieszkodliwienie większości zakaźnych czynników chorobotwórczych.
Dobry produkt pozostaje na skórze strzyków po doju oraz zapewnia ochronę gruczołu mlekowego w czasie, gdy po doju kanał strzykowy pozostaje otwarty, a panujące w wymieniu podciśnienie może spowodować „zassanie” patogenów.
Proces mycia i dezynfekcji wymaga użycia odpowiednich środków chemicznych. Najlepiej, gdy jeden środek łączy w sobie właściwości myjące i dezynfekujące. Jednak to nie wszystko! Oprócz działania biobójczego, konieczna jest ochrona wrażliwej skóry strzyków, poprzez działanie kosmetyczne! Skóra wymienia, a zwłaszcza strzyki, to miejsce gdzie nowoczesna hodowla i produkcja mleka spotyka się z ekonomią i zarobkiem, jaki płynie z mleka dla hodowcy!
Na koniec pozostaje najważniejszy aspekt – ekonomiczny. Cena nie powinna decydować o jakości higieny w gospodarstwie i oferowanej ochrony! To skuteczność produktów powinna być punktem wyjścia.
W przeciwnym razie hodowca może narazić się na niepotrzebne i – często bardzo wysokie – koszty związane nie tylko ze stratami mleka, ale i mniejszą produkcyjnością i koniecznością interwencji weterynaryjnych.